Rząd Donalda Tuska ostro zabrał się za walkę ze spowolnieniem gospodarczym. Receptą mają być cięcia wydatków, dzięki którym mimo zmniejszonych wpływów do budżetu, uda się utrzymać deficyt na niezmienionym poziomie. W ciągu kilku dni ministrowie musieli odchudzić swoje budżety w sumie o 17 mld zł. Mimo pewnych trudności, ostatecznie udało znaleźć się nawet więcej oszczędności – niemal 20 mld zł.